Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego dr hab. Małgorzata Manowska zwraca uwagę na dyskryminujące pracowników administracyjnych skutki poprawki do ustawy budżetowej na rok 2025 w części dotyczącej Sądu Najwyższego, przyjętej 21 listopada br. przez Komisję Finansów Publicznych. Uchwalenie tej poprawki spowoduje realne obniżenie wynagrodzeń pracowników administracyjnych Sądu Najwyższego dyskryminując ich względem pozostałych pracowników administracji publicznej.
Poprawka posłów reprezentujących koalicję rządową przyjęta przez sejmową Komisję Finansów Publicznych zakłada zmniejszenie budżetu Sądu Najwyższego po stronie wydatków o ponad 25 mln zł, w tym w obszarze wynagrodzeń osobowych pracowników administracyjnych SN – o kwotę 9 milionów 374 tys. zł, i spowoduje drastyczne pogorszenie ich sytuacji płacowej względem innych pracowników sfery budżetowej.
Budżet SN w zaproponowanym kształcie nie pozwoli nawet na te podwyżki, które mogłyby zniwelować same tylko skutki inflacji, co oznacza de facto obniżkę wynagrodzeń, wbrew jednemu z podstawowych założeń projektu ustawy budżetowej na 2025 rok, jakim jest wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej o 5 proc.
Grozi to odpływem wysoko wykwalifikowanej kadry, a w konsekwencji także obniżeniem efektywności pracy Sądu Najwyższego, w tym załatwiania życiowych spraw obywateli w Sądzie Najwyższym, do jakich należy m.in. rozpoznawanie tysięcy tzw. spraw frankowych.
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego apeluje o rewizję stanowiska Komisji Finansów Publicznych w kolejnych etapach procesu legislacyjnego, wskazując, że ofiarami politycznego zacietrzewienia posłów koalicji rządzącej będzie cierpienie zwykłych osób ciężko pracujących w Sądzie Najwyższym, nie zaś sędziów, których wynagrodzenie wynika z przepisów ustawy i uregulowane jest w innej części budżetu.
List w tej sprawie został przekazany do Marszałka i wicemarszałków Sejmu, Marszałka i wicemarszałków Senatu, Przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych Sejmu oraz przewodniczących klubów parlamentarnych i kół poselskich.
List Pierwszego Prezesa SN do Marszałka Sejmu