Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości
AFilcek.jpgSędzia Sądu Najwyższego Antoni Filcek
 
          W dniu 28 czerwca 2010 r. w Warszawie zmarł sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku Antoni Filcek
laur.gif
          Sędzia Antoni Filcek urodził się dnia 12 września 1929 r. w Świerczynkach (pow. toruński). Studia prawnicze na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu ukończył w 1951 r. Pracę w sądownictwie rozpoczął w 1954 r. Pracował najpierw jako aplikant i asesor w okręgu Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku, przydzielony do Sądów Powiatowych w Łomży i Białymstoku, a następnie – od sierpnia 1956 r. – jako asesor i sędzia Sądów Powiatowych w Mońkach, gdzie był także wiceprezesem i prezesem, oraz w Białymstoku. We wrześniu 1959 r. został powołany na stanowisko sędziego Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku, które zajmował do 1972 r., orzekając w sprawach cywilnych i pełniąc funkcję wizytatora.
           W dniu 18 maja 1972 r. Antoni Filcek został powołany na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, które zajmował – z przerwą związaną z pełnieniem funkcji sędziego Trybunału Konstytucyjnego – do przejścia w stan spoczynku, tj. do dnia 12 września 1994 r. Orzekał w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, gdzie był przewodniczącym Wydziału V Problemowego, oraz w Izbie Cywilnej, której pracą kierował w latach 1981-1983. Ze stanowiska Prezesa Sądu Najwyższego kierującego Izbą Cywilną ustąpił na własną prośbę w dniu 17 listopada 1983 r., a odwołany został w dniu 19 grudnia 1983 r.
          W latach 1989-1991 Antoni Filcek był sędzią Trybunału Konstytucyjnego. W 1991 r. zrzekł się tego stanowiska i z dniem 1 listopada 1992 r. powrócił na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego.
Sędzia Antoni Filcek był wybitnym cywilistą, znawcą prawa pracy, współtwórcą kodeksu pracy i wybitnym jego interpretatorem. Wydał dużo ważnych, precedensowych uchwał i orzeczeń, często publikowanych i powoływanych w literaturze prawniczej. Wychował wielu uczniów oraz był wzorem dla kilku pokoleń sędziów. Uczestniczył w piśmiennictwie prawniczym; był autorem komentarzy, artykułów i glos.
          W uznaniu zasług dla wymiaru sprawiedliwości sędzia Antoni Filcek odznaczony został m.in. Złotym Krzyżem Zasługi (1959 r.), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1971 r.) oraz Oficerskim Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski (1976 r.).
          Zmarł w Warszawie w dniu 28 czerwca 2010 r. po długiej, ciężkiej chorobie. Został pochowany w dniu 2 lipca 2010 r. na cmentarzu Czerniakowskim w Warszawie.
J.G.

WSPOMNIENIE
 
          W dniu 2 lipca 2010 r. – po mszy żałobnej w kościele pw. Św. Tadeusza Judy – na cmentarzu Czerniakowskim przy ul. Powsińskiej w Warszawie, odbył się pogrzeb śp. sędziego Antoniego Filcka. Jako jeden z wielu Jego uczniów, chciałbym przywołać garść wspomnień o Nim.
          Nasz rocznik rozpoczynał aplikację sądową w 1969 r. w Sądzie Wojewódzkim w Białymstoku. Zajęcia seminaryjne z prawa zobowiązań oraz z prawa pracy prowadził sędzia wizytator ds. cywilnych Antoni Filcek. Szybko zorientowaliśmy się z jak wybitnym prawnikiem mamy do czynienia. Rozległość wiedzy, lotność umysłu, fantastyczna zdolność kojarzenia, a przy tym bardzo klarowny wywód spowodowały, że na prowadzone przez Pana Sędziego zajęcia przychodziliśmy nie tylko z obowiązku, ale z przyjemnością i satysfakcją. Zapewne wpływ na to miała także stosowana metoda ich prowadzenia. Wykładowca, nie rezygnując przy omawianiu poszczególnych instytucji z odniesień do teorii, wypełniał je treścią praktyki sądowej. W ten sposób zdejmował niejako z poznanych już na studiach przepisów zewnętrzną warstwę formalną odsłaniając całe bogactwo, dynamizm i miąższ życia. My zaś zaczynaliśmy przekonywać się, że przy pomocy instrumentów prawnych, jeżeli tylko znajdą się we właściwych rękach, można naprawdę zrobić dużo dobrego, czasami zapobiec złu, a przynajmniej zmniejszyć jego rozmiary. Tą drogą Pan Sędzia ukazywał nam humanizm prawa oraz, że – przy wszystkich ograniczeniach – może ono rzeczywiście być ars boni et aequi. Najważniejszym jednak było, że nie głosił tego w sposób deklaratywny, lecz sam konsekwentnie realizował w pracy sędziowskiej. Był przy tym człowiekiem ciepłym, skromnym i bardzo przystępnym, co sprawiało, że z Jego wiedzy i doświadczenia korzystało wielu prawników, niezależnie od wykonywanej profesji, a Pan Sędzia nie odmawiał im nigdy porady. Najczęstszymi Jego „klientami" byli sędziowie, którzy telefonowali po konsultacje z najodleglejszych sądów powiatowych, a bywało, że czasami brali akta i przyjeżdżali, żeby bezpośrednio wyłuszczyć problem, z którym się borykali. Kimkolwiek jednak był zgłaszający się po poradę, Pan Sędzia udzielał jej w sposób niezwykle delikatny i taktowny, szanując w pełni autonomię decyzji rozmówcy. Była to raczej koleżeńska propozycja właściwego zarysowania problemu wraz z sugestią rozwiązania, bez jakiegokolwiek narzucania swojego stanowiska. W podobny sposób formułował swoje uwagi jako wizytator. Nie zmienił tego sposobu bycia i stosunku do ludzi, gdy przyszło Mu pełnić najwyższe funkcje prawnicze: sędziego Sądu Najwyższego, Prezesa tego Sądu kierującego Izbą Cywilną czy sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
          Wykonując wszystkie obowiązki służbowe z najwyższą starannością znajdował zawsze czas dla swojej wspaniałej Rodziny – żony Gabrieli, znakomitej cywilistki, oraz dla trojga dzieci, a potem także dla wnuków. Potwierdzeniem formacji, jaką udało się Państwu Filckom przekazać Ich dzieciom były poruszające słowa, którymi pożegnał w kościele Ojca syn Rafał.
         Nasz Nauczyciel był wierny wyznawanemu systemowi wartości. Kiedy ocenił, że nie może w ówczesnych warunkach wykonywać dalej funkcji Prezesa Sądu Najwyższego, bez uchybienia tym wartościom, swoje non possumus wyraził rezygnując w 1983 r. z tego stanowiska.
         W imieniu uczniów i wychowanków chciałbym wypowiedzieć wdzięczność i podziękowanie za wszystkie dobro, które Pan Sędzia nam przekazywał, na ile tylko potrafiliśmy je podjąć i z niego skorzystać. Dla wszystkich, którzy Go znali, pozostanie w pamięci jako wzór sędziego i człowieka.
          Requiescat in pace!
Antoni Górski