Wydarzenia

Wyjaśnienie Rzecznika Prasowego SN

30 marca 2016 r.

Rzecznik Prasowy Sądu Najwyższego uznał za stosowne wyjaśnienie, na czym polega rozpoznawanie zagadnień prawnych przez SN oraz dlaczego polemika z wnioskiem o rozstrzygnięcie takiego zagadnienia prawnego nie jest możliwa.

Potrzeba ta pojawiła się po lekturze opublikowanego w dniu 5 marca br. na łamach „Gazety Polskiej codziennie” artykułu autorstwa red. Grzegorza Strzemeckiego pt. „Nowe narzędzie rewolucji gender-queer”.

W artykule zacytowano fragment uzasadnienia wniosku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie rozbieżności w wykładni pojęcia „wspólne pożycie”, zawartego w art. 115 § 11 kodeksu karnego. Z tego cytatu Autor artykułu wywiódł, że pokazuje on „intencje SN: obalenie konstytucyjnego zapisu określającego status i definicję małżeństwa. W zamyśle SN ta interpretacja prawa ma w rzeczywistości, poprzez kolejne pokrętne orzeczenia, „skroić salami” i obalić ten zapis, doprowadzając Polskę do uznania homo-niby-małżeństw”.

Zacytowany fragment zawiera treści nieprawdziwe, świadczy też o niezrozumieniu przez Autora istoty wniosku o rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie, który reguluje art. 60 § 1 ustawy o SN, jak również samej uchwały Sądu Najwyższego wydanej w sprawie I KZP 20/15. Autor jednocześnie przyznał w tekście artykułu, że opublikował go przed zapoznaniem się z treścią uzasadnienia wspomnianej uchwały.

W związku z tym należy wyjaśnić, co następuje:

  1. Wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie nie może „pokazywać intencji SN”, nie jest bowiem orzeczeniem. Zgodnie z art. 60 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym, „jeżeli w orzecznictwie sądów powszechnych, sądów wojskowych lub Sądu Najwyższego ujawnią się rozbieżności w wykładni prawa, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego może przedstawić wniosek o ich rozstrzygnięcie Sądowi Najwyższemu w składzie siedmiu sędziów lub innym odpowiednim składzie.” Celem wniosku jest zidentyfikowanie tej rozbieżności i poddanie jej pod ocenę co najmniej 7-osobowego składu orzekającego Sądu Najwyższego. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego składając wniosek wykonuje przyznane mu ustawowo kompetencje służące wypełnieniu roli Sądu Najwyższego, jaką jest m.in. „podejmowanie uchwał rozstrzygających zagadnienia prawne” (art. 1 pkt 1 ustawy o SN).
  2. Autor artykułu ocenia, że fragment uzasadnienia wniosku Pierwszego Prezesa SN zawiera stanowisko „liberalne”, „oszukańcze i bezczelne”. Zacytowany przez Autora fragment uzasadnienia wniosku Pierwszego Prezesa dotyczy wykładni pojęcia „wspólne pożycie”. Tymczasem Autor odnosi go do konstytucyjnie zdefiniowanego pojęcia małżeństwa konkludując, że „w optyce sędzi Gersdorf konstytucja wchodzi zatem z butami w „sferę intymną” i drastycznie narusza „prawo do prywatności i osobiste wybory każdej jednostki”. Należy podkreślić, że nigdzie we wniosku o rozstrzygnięcie rozbieżności w wykładni pojęcia „wspólne pożycie” Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego nie zawarła oceny, jakoby konstytucyjna definicja małżeństwa naruszała prawo do prywatności i osobiste wybory jednostki w sferze intymnej.
  3. Wbrew sugestiom zawartym w artykule, uchwała SN wydana w sprawie I KZP 20/15 nie dotyczy wykładni pojęcia małżeństwa, które jest jednoznaczne i jest zdefiniowane w Konstytucji RP. Zarówno wniosek, jak i uchwała, dotyczą wykładni pojęcia „wspólne pożycie”, które występuje w art. 115 § 11 k.k. obok pojęcia małżeństwa, określając inną niż małżeństwo podstawę prawną dla uznania określonych osób za „osoby najbliższe”. W uzasadnieniu uchwały, z którym nie zapoznał się Autor artykułu, Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów (z jednym zdaniem odrębnym) wyraźnie podkreślił, że art. 18 Konstytucji definiujący małżeństwo „nakazuje […] podejmowanie przez państwo takich działań, które umacniają więzi między osobami tworzącymi rodzinę, a zwłaszcza więzi istniejące między rodzicami i dziećmi oraz między małżonkami (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 maja 2005 r., K 16/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 51). Zatem przepis ten nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że mogą istnieć związki homoseksualne i w żaden sposób nie zakazuje istnienia przepisów, które chroniłyby majątkowe i niemajątkowe interesy osób pozostających w takiej relacji. Trafnie wskazuje się w piśmiennictwie, że uznanie za stosunek bliskości w prawie karnym wspólnego pożycia homoseksualnego w kontekście przyznania określonych uprawnień procesowych (np. prawo do odmowy składania zeznań, wstąpienie w prawa osoby zmarłej, czy też złożenie wniosku o ściganie przestępstw względnie wnioskowych) nie godzi w małżeństwo, rodzinę lub rodzicielstwo […]”.

Podsumowując, stwierdzić należy, że nie jest możliwa polemika z wnioskiem zawierającym kilka – w omawianej sprawie trzy – odrębnych i wzajemnie wykluczających się koncepcji interpretacyjnych. Nieporozumieniem i przejawem braku zrozumienia instytucji zagadnień prawnych jest traktowanie treści wniosku, jako stanowiska Sądu Najwyższego, które zwerbalizuje się dopiero w orzeczeniu wydanym na jego podstawie.

Publikacje oparte na nieprawdziwych założeniach, wybiórczo traktujące problematykę poruszaną przez sądy, a przede wszystkim pomijające argumentację zawartą w uzasadnieniach orzeczeń – tak jak to miało miejsce w powołanym artykule – wprowadzają czytelników w błąd i w przyczyniają się do osłabienia świadomości prawnej społeczeństwa.

Mając powyższe na uwagę zwracam się z prośbą, aby omawiając orzeczenia, w szczególności zaś orzeczenia Sądu Najwyższego, niezależnie od tego, czy się z nimi zgadzamy, czy polemizujemy, z uwagi na ich charakter oraz zazwyczaj zawiłą problematykę prawną, zachować szczególną staranność i rzetelność, a także posiłkować się argumentacją zawartą w uzasadnieniach orzeczeń.

Prof. UŁ dr hab. Dariusz Świecki
Rzecznik Prasowy Sądu Najwyższego

Podmiot udostępniający informację:
Sąd Najwyższy
Informacja wprowadzona do BIP przez:
Michałowski Krzysztof
Czas udostępnienia informacji w BIP:
30 marca 2016 r., godz. 10:23
Przejdź do początku