Wydarzenia

Oświadczenie Izby Dyscyplinarnej w związku z wypowiedziami SSO Igora Tuleyi

25 listopada 2020 r.

W związku z licznymi publicznymi twierdzeniami sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie Igora Tuleyi m.in. w Rzeczpospolitej (23.11.2020) Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego informuje, że kierowane wobec Sądu Najwyższego i orzekających w nim sędziów zarzuty stanowią bezpodstawne i fałszywe oskarżenia, będące celową próbą podważenia autorytetu i szacunku do wymiaru sprawiedliwości oraz wprowadzenia w błąd opinii publicznej.

Postępowanie w przedmiocie wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego, jest częścią procesu karnego. Sąd Najwyższy nie orzeka jednak o winie ani nie przesądza popełnienia przez sędziego przestępstwa, a jedynie umożliwia dalsze prowadzenie postępowania prokuratorowi. Wynika to bowiem z tego, że sędzia posiada immunitet, który uniemożliwia postawienie przez organ procesowy sędziemu zarzutów karnych, bez stosownej zgody Sądu Najwyższego. Zgodnie z art. 110 § 2a ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych w sprawach immunitetu sędziowskiego orzeka w pierwszej instancji Sąd Najwyższy w składzie jednego sędziego Izby Dyscyplinarnej, a w drugiej instancji - Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów Izby Dyscyplinarnej. Na żadnym etapie prowadzonego przed Sądem Najwyższym postępowania w sprawie SSO Igora Tuleyi nie miało miejsca odstępstwo od określonego w tych przepisach składu orzekającego.

Przypomnieć także należy, że na gruncie powszechnie obowiązujących przepisów, każdorazowa zmiana terminu rozpoznania sprawy wymaga podjęcia odpowiedniej decyzji przez uprawniony organ, która dołączana jest do akt sprawy. Są one zatem znane pełnomocnikom ustanowionym przez sędziego Tyleyę, zaś zmiany terminów były wielokrotnie szczegółowo wyjaśniane opinii publicznej bezpośrednio w toku podejmowanych decyzji.

Pojawiającym się w przestrzeni publicznej insynuacjom dotyczącym manipulacji terminami rozpoznania sprawy towarzyszą tyleż fantazyjne co fałszywe próby ich rzekomego wyjaśnienia. Z uwagi na to przypomnieć należy przebieg postępowania dotyczącego SSO Igora Tuleyi.

W pierwszej instancji termin posiedzenia w sprawie prowadzonej pod sygnaturą I DO 8/20 wyznaczony na 20 marca br. został odwołany na podstawie zarządzania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego związanego z sytuacją epidemiologiczną. W kolejnym terminie wyznaczonym na 9 czerwca posiedzenie odbyło się i zakończyło podjęciem uchwały odmawiającej zezwolenia na pociągnięcie sędziego SO Igora Tuleyi do odpowiedzialności karnej.

W drugiej instancji, w której sprawa sędziego była prowadzona pod sygnaturą II DO 74/20, wyznaczone na dzień 5 października 2020 roku posiedzenie odbyło się. Sąd podjął decyzję o odroczeniu rozpoznania sprawy. Kolejny termin, wyznaczony na 22 października, został zdjęty z wokandy z powodu samoizolacji jednego z sędziów, uzasadnionej prawdopodobieństwem kontaktu z osobą zarażoną wirusem SARS-CoV-2. W ostatnim terminie, 18 listopada, posiedzenie odbyło się i zakończyło podjęciem uchwały częściowo uwzględniającej wniosek prokuratury o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej.

Przebijające w wypowiedziach SSO Igora Tuleyi gołosłowne pomówienia co do rzekomych przyczyn wspomnianych zmian, a także, jakoby sąd w jego sprawie podlegał zewnętrznej kontroli i ktoś poza sędziami wyznaczonymi do jej rozpoznania decydował o przebiegu i wyniku postępowania, w drastyczny sposób naruszają dobra osobiste sędziów zasiadających w składzie orzekającym, usiłując poniżyć ich w oczach opinii publicznej.

Jest to równocześnie niebezpieczne dla stabilności wymiaru sprawiedliwości. Może to bowiem doprowadzić do sytuacji, w której każdy podmiot niezadowolony z wyniku prowadzonego postępowania będzie podważał wydane rozstrzygnięcie, zarzucając sędziom brak przymiotu niezawisłości. W niniejszej sprawie jest to tym bardziej niezrozumiałe, że twierdzenia takie wypowiadane są przez sędziego, który w rocie ślubowania zobowiązał się, że w postępowaniu kierować będzie się zasadami godności i uczciwości.

Jednocześnie należy podkreślić, że postępowanie w przedmiocie wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego nie jest postępowaniem dyscyplinarnym, ani w żaden sposób nie jest z nim związane. Sąd Najwyższy nie odnosi się bowiem do oceny zachowania sędziego z punktu widzenia odpowiedzialności dyscyplinarnej, a ocenia jedynie przedstawiony przez prokuratora wniosek i zawarte w nim twierdzenia. W sprawie SSO Igora Tuleyi Sąd Najwyższy nie podważył w żadnej mierze statusu tego sędziego ani nie poddał jakiejkolwiek ocenie wydanego przez niego 18 grudnia 2017 r. postanowienia – cała sprawa dotyczy jedynie przebiegu posiedzenia, na którym to postanowienie zapadło. Wydane rozstrzygnięcie umożliwia prokuratorowi dalsze prowadzenie postępowania karnego. W niniejszej sprawie prokurator będzie mógł sędziemu postawić zarzut odnoszący się jedynie do ujawnienia przez niego podczas ogłaszania ustnie motywów rozstrzygnięcia informacji objętych tajemnicą postępowania przygotowawczego.

SSO Igor Tuleya, jak każdy obywatel, ma prawo do krytyki działań organów państwowych, w tym decyzji wydawanych w jego własnej sprawie. Jednak w tym przypadku niezadowolenie z sądowego rozstrzygnięcia manifestowane jest w sposób rażąco niestosowny i może być uznane za nielicujące z godnością sędziego, a także obce profesjonalizmowi wymaganemu od osoby pełniącej ten urząd. Niewątpliwie zachowanie takie szkodzi dobru całego wymiaru sprawiedliwości, podważa bowiem przede wszystkim szacunek i zaufanie do Sądu Najwyższego, a także godzi w dobre imię wszystkich sędziów.

Piotr Falkowski
Rzecznik Prasowy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego

Podmiot udostępniający informację:
Sąd Najwyższy
Informacja wprowadzona do BIP przez:
Michałowski Krzysztof
Czas udostępnienia informacji w BIP:
25 listopada 2020 r., godz. 11:52
Przejdź do początku